Cmentarz.Dawna ewangelicka nekropolia, powstała w II połowie XIX wieku znajduje się we wsi po stronie południowo-wschodniej, przy drodze dojazdowej do tzw. ,,Fermy Krów Mlecznych''. Można do niego dojechać główną szosą Godętowo – Żelazno.
Cały teren cmentarza jest mocno zarośnięty, a nagrobki zdewastowane. Wszędzie można odnaleźć kamienne płyty nagrobne i tylko w nielicznych zachowały się tablice inskrypcyjne.
Na kilku można odczytać dane osoby pochowanej.
Hier ruhet in Gott
Frau
Ida Freese
geb. Dezelste
*19.2.1875 † 23.2.1937
Na kolejnej kamiennej płycie można odczytać tabliczkę:
Hier ruhen in Gott
Hermann Herbon
*16.2.1861
†5.7.1935
Frau
Eva Herbon
geb. Weiß
*(fragment nieczytelny). 9.1865 †26.1.1932
W innej części cmentarza na ziemi dostrzeżemy kolejną kamienną płytę nagrobną z częściowo zachowaną tablicą. Brakuje górnej części. Na zachowanym fregmencie odczytać można jedynie:
August (? - brak fragmentu płyty) Kolodzick(i - ?)
*21.10.1867 †16.5.1910
Na całym obszarze cmentarza odnajdziemy kamienne ramy nagrobków. Z wielu wyrastają pokaźne już drzewa. Natrafimy także na kilka kamiennych podstaw pod krzyż, z tym że krzyży już rzecz jasna nie ma. Na terenie tej niewielkiej nekropolii rzucą nam się w oczy pola nagrobne, z których jedno posiadało ogrodzenie. Jest tam również fragment zniszczonej kamiennej steli.
Kształt cmentarza w Pużycach jest nieregularny. Widoczne są ślady alejki, która znajdowała się w jego zachodniej części. Nie widać żadnych śladów po ogrodzeniu, stąd przypuszczenie, że nekropolia ta nie posiadała ogrodzenia. Zachował się szpaler brzóz na obrzeżu cmentarza oraz kilka dębów. Pozostała część zarośnięta licznymi samosiejkami.